Słuchaj, Mała
Dziś się czyimś światem stałaś
I na czyjejś drodze jesteś nowym bogiem
I na pewno czyjąś rozproszyłaś ciemność
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym gdzieś pośrodku zimy
Teraz musisz, Mała unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym w samym środku zimy
Słuchaj, Mała
Musisz grać w to tak jak grałaś
Cały czas być sobą, ważyć każde słowo
I tak jak rzeka, płynąć na przód i nie czekać
Starać się uwierzyć w to, że trzeba przeżyć
Gdy się jest dla kogoś słońcem, wiatrem, wodą
Teraz musisz, Mała, unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś
Teraz musisz, Mała unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym w samym środku zimy
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.